Nie no debilizm. Negan wychodzi z swoimi przydupasami na platforme, a ci zamiast ich na miejscu rozstrzelać to najpierw gadka szmatka, a potem ostrzelali okna! A Rick nie trafil w Negana. Z karabinu automatycznego z 10m... No prośba!!!!!!
Cóż, no to jest właśnie minus takiego typu seriali. Tak musiało być, ludzie chcą jeszcze zarobić na The Walking Dead.
Myślałem, że ostatni odcinek 7 sezonu był najgorszy jeśli chodzi o logikę i realizm, ale ten go przebił.
Ćwiczyli, ćwiczyli, obmyślali strategie - żeby potem podjechać pod główną bramę i strzelić na powitanie - 'Tu jesteśmy!'. A następnie jak mówisz, wszyscy głównodowodzący wychodzą przed drzwi i nawet się nie chowają, żeby móc być wystrzelanym jak kaczki - no i oczywiście nikt nie strzela, tylko gadanina.
Scenarzyści chyba kompletnie stracili pomysły, i jadą jedynie na fali popularności.