Kristen jest piękną kobietą. Bardzo dziwią mnie tak srogie komentarze na temat jej gry aktorskiej, urody, czy sposobu bycia. Łatka zmierzchu? Możliwe... oglądałam wiele jej wywiadów i jest to niezwykle mądra kobieta. Troche 'dziwna', ale to dlatego, ze typowa introwertyczka. Podoba mi się, ze jest niezależna, otwarcie mówi o swojej orientacji, wybiera nieoczywiste role. Jak dla mnie jedna z najlepszych aktorek młodego pokolenia.
Słyszałem, że po zagraniu w Zmierzchu miała kilka lepszych ról. Mnie niestety nie zaskoczyła ani razu, a wręcz zaskakiwała kiepskim warsztatem aktorskim (Azyl, Zmierzch, Królewna Śnieżka). Najlepsza rolę w jakiej ją widziałem, zagrała w Głębi strachu i szczerze wątpię, czy stać ją na coś więcej niż granie w horrorach. Dodam tylko, że bardzo lubię Roberta Pattinsona mimo kiepskich ról w Harrym Potterze i w Zmierzchu. A więc da się wyrzucić łatkę Zmierzchu!!!
A z aktorek młodego pokolenia lepsze są na przykład Anya Taylor Joy, Samara Weaving, Elle Faning, Zendaya, Mia Goth, Sonoya Mizuno, Florence Pugh, Saoirse Ronan. To tak tylko z pamięci. Kristen była by daleko w takim rankingu.
Powiedz mi drogi kolego co ma wygląd do gry aktorskiej? Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie w swoim pytaniu. To że jest piękna nie czyni jej super aktorką. Do aktorstwa trzeba mieć talent, ona gra tak sztywno jak kawałek drewna.
Droga koleżanko, napisalam, ze Kristen jest piękna kobieta oraz napisałam, że uważam ją za jedną z najlepszych aktorek młodego pokolenia. Nie napisałam nigdzie że jest dobra aktorka dlatego, że jest piękna... nie wiem skąd zatem Twój 'zarzut' w moja strone. Pozdrawiam cieplo.