Chyba najbardziej denerwujący ze wszystkich prowadzących talk show przynajmniej w krajach anglojęzycznych w ogóle,chce on jakby za wszelką cenę udowodnić,że jest takim ,,uroczym miśkiem" przed kamerami,chociaż w życiu prywatnym jest podobno potężnym dupkiem. A i zresztą każdy jego występ w filmie świadczy zwykle o niskiej jakości produkcji,vide ,,Emotki", ,,Koty", ,,Trzej muszkieterowie" i najpewniej też nadchodzący ,,Kopciuszek" live-action.