Gdyby był pisarzem,a nie scenarzystą zbiłby majątek na pisaniu powieści.Praktycznie każdy jego scenariusz to jeśłi nie arcydzieło,to pomysł,który był nowatorski i świeży.
Dopiero zaczynam ogarniać jego filmy i dochodzę do tych samych wniosków, co Ty.