Dobrze ze to trwalo tylko godzine , jakos dalem rade obejrzec do konca.Dialogi irytujace wrecz denerwujace, niejasne zakonczenie , zabil rodzine czy nie , pies tez podobno mial zdechnac a na koncu byl, scenarzysta palil ziolo jak pisal.
Facet zabił rodzinę i poszedł siedzieć, a pies zdechł, bo nie miał się nim kto zająć. Po latach wrócił do domu i chciał wszystko naprawić, ale nie mógł. Te wszystkie sceny z żoną i córką, to jego wyobrażenia. A pies pojawił się na końcu, bo facet przypomniał sobie to, co zrobił.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.