Moja dwuletnia Córka jest tą bajką zachwycona i zawsze z uwagą ogląda od początku do końca
(a nie tak łatwo ją przykuć do TV na 25 min).
Ogląda ze śmiechem, ze wzruszeniem, radością i lekkim strachem - bo to wszystko zapewnia
ta animacja.
Jest bardzo pouczająca i pokazująca, jak ważna i trwała jest prawdziwa przyjaźń. Film dla
najmłodszych jak i starszych... Bo animacja ciekawa i oryginalna a postacie groteskowe i
sympatyczne zarazem. Kilka smaczków też i dla dorosłych się znalazło - w sumie bardzo dobra
bajka na wieczór z rodzinką czy przy herbatce (byle nią nie popijać wiedźmy :P )
Zakończenie takie że łezka się w oku kręci ;)
Podpisuję się pod tym. Nawet taki stary i ponury zgred jak ja dał się zaczarować :-D
Filmy animowane adresowane do najmłodszych zazwyczaj są właśnie niezwykle pouczające, ale nie w jakiś nachalny, agresywny sposób, co sprawia, że - tak jak w tym przypadku - są jednocześnie urocze, dzięki czemu i dorosłego widza potrafią nie tylko przyciągnąć, ale i zatrzymać przed ekranem. Sztuką jest mówić w prosty sposób o rzeczach ważnych; w tym przypadku się to udało.