Film i owszem,całkiem,całkiem...ale najbardziej rozbawiłem sie myśląc jak wielu polskich aktorów i aktorek mogłoby zagrać "zawirusowanych" z największą łatwością...ale niestety nie pojawili sie na castingu i w ten sposób świat nie dowiedział się o niewątpliwych talentach Deląga,Zakościelnego i Mroczków...