PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=163608}

Inwazja

The Invasion
6,1 35 175
ocen
6,1 10 1 35175
5,6 7
ocen krytyków
Inwazja
powrót do forum filmu Inwazja

Bardzo słaby film

ocenił(a) film na 4

Uważam że film bardzo słaby. Jesli przyjac, ze to thriller, to jest on kiepskim thrillerem, bo widz się raczej nie boi. Scenariusz do bólu przewidywalny, gra aktorska kiepska, no ale w takiego rodzaju filmach trudno popisać się umiejętnościami, nawet jesli sie takowe ma, tak jak Kidman. Najgorsze jest to, ze rezyser tak dalece zapedzil sie w swojej katastrofalnej wizji miasta, ze scena, w ktorej wszystko jest juz normalne, nastepuje tuz po tej, gdy Kidman ucieka z synem do smiglowca. W jednej scenie widzimy dach pelen zakazonych ludzi-obcych, a potem juz wszystko jest normalne. Rezyser nie potrafil stworzyc jakiegos dobrego przejscia, przez co wyglada to katastrofalnie - takie nagle zderzenie, ucięcie.
O panu Craigu nie pisze, jako ze ten aktor wyjatkowo mi nie przypadl do gustu i to w zadnym filmie, no ale to juz kwestia gustu, ja go po prostu bardzo nie lubie. Mysle, ze jest to kolejny z tych lekkich w ogladaniu, troszke prymitywnych filmikow s.f., ktorych bylo wiele w ostatnich latach. Moim zdaniem duzo fajniejszy jest film Carpentera ,,Oni zyja", tam wizja rezysera jest chyba glebsza i bardziej rozbudowana.

ocenił(a) film na 3
q_ba87

Dokładnie. Słabizna. A niektóre momenty do bólu przybijające bardziej wymagającego widza. Jak Kidman z tym dzieciakiem wybiegają z tego magazynu, a tam czeka na nich zaparkowany samochód z kluczykami w środku...

Nie spodziewałem się fajerwerków po tym filmie, ale to co dostałem przerosło dystans jaki miałem do tej produkcji. 3/10

użytkownik usunięty
bansuj_

Czepiacie się szczegółów... w każdym filmie zdarzają się błędy...

Swoja droga sam zauważyłem jeden... kojarzycie scenę jak dzieciak wbija jej strzykawkę? Strzykawka powinna zostać w sercu jako zatyczka (tak mi się wydaje) tymczasem magicznie znika a na ubranku Pani doktor nie zostaje nawet plama o ile dobrze pamiętam... NIEMNIEJ JEDNAK FILM JEST BARDZO DOBRY - dla mnie 8/10 a na siłę da się uczepić wszystkiego i to dosłownie w każdym filmie!

heh... Kawaleria Powietrzna zawsze ma dobre wejścia! Aż się łezka w oku kręci :)

ocenił(a) film na 3

Nie, nie. Mylisz się. Sęk w tym właśnie, że to nie są szczegóły. A nawet gdyby nazwać to szczegółami, to gdy uzbierało się ich kilkanaście (albo więcej) i to bardzo rażących, to już przestaje być szczegół. Szczegółów kilka byłbym w stanie znieść - nastawiłem się na to.

Tak jak napisałem - podszedłem do tego filmu z wielkim dystansem, ale zawiódł okrutnie. Nie ma co gadać, to jest naprawdę słaby film. A jeżeli uważasz, że zasługuje na 8, czyli na ocenę bardzo dobrą w tej skali, to mało bardzo dobrych filmów oglądałeś, albo po prostu każda papka jaką Ci poda komercja jest dla ciebie do przełknięcia...

ocenił(a) film na 4
bansuj_

Racja, takich szczegółów jest mnóstwo, przez co film bardzo traci. Najgorszą wadą jest schematyzacja i przewidywalność - narastanie emocji, motyw budzenia się ze snu na początku filmu, zainfekowanie jednego z głównych bohaterów, strach Kidman przed Craigiem połączony z miłością do niego, takie bajery widywało się setki razy. Jak dla mnie ten film zasługuje co najwyżej na 5/10.

ocenił(a) film na 4
q_ba87

racja, film raczej słaby...mocno słaby...fabuła średnia, gra aktorska praktycznie żadna, niestety ani straszny ani śmieszny

ocenił(a) film na 4
so_fine

Niestety masz rację, mieliśmy już obcych w formie "jaj" (Porywacze ciał), kwiatków (Inwazja zabójczych klonów), larw (Oni), a teraz mamy Inwazję w płynie. Jeśli ktoś oglądał chociaż jeden z tych filmów to zapewne poczuje lekkie znudzenie tą właśnie produkcją. Dodam jeszcze od siebie że w Inwazji, mamy najoryginalniejszy sposób na rozprzestrzenianie się virusa, mianowicie obcy wymiotują (czyt.rzygają) na siebie...może ktoś lubi takie "fetysz-owskie klimaty" ale ja jak najbardziej nie.

"Jesli przyjac, ze to thriller, to jest on kiepskim thrillerem, bo widz się raczej nie boi."

Zero dreszczyku emocji jak dla mnie, totalna nuda jeśli chodzi o strach.

"Scenariusz do bólu przewidywalny, gra aktorska kiepska, no ale w takiego rodzaju filmach trudno popisać się umiejętnościami, nawet jesli sie takowe ma, tak jak Kidman."

Co do scenariusza (tak jak pisałem wcześniej) to zgadzam się, a co do gry to Kidman (chociaż nie przepadam za nią ) to nie było źle.

"Najgorsze jest to, ze rezyser tak dalece zapedzil sie w swojej katastrofalnej wizji miasta, ze scena, w ktorej wszystko jest juz normalne, nastepuje tuz po tej, gdy Kidman ucieka z synem do smiglowca. W jednej scenie widzimy dach pelen zakazonych ludzi-obcych, a potem juz wszystko jest normalne. Rezyser nie potrafil stworzyc jakiegos dobrego przejscia, przez co wyglada to katastrofalnie - takie nagle zderzenie, ucięcie."

Tu także się zgadzam w pełni. Rozśmieszyła mnie ta sytuacja jak piszesz, Carol wieje helikopterem z Oliverem, ponad połowa świata zarażona, nie ma szczepionki, nie ma za bardzo dokąd uciec i komu zaufać bo każdy może być zainfekowany a tu nagle wyskakuje czarnoskóry profesorek i mówi że jest zaje******, don't worry be happy, realx take it easy itp. bzdury i wpadłem w niemałe zaskoczenie Co to jest...Mamy Cie?!

"Moim zdaniem duzo fajniejszy jest film Carpentera ,,Oni zyja", tam wizja rezysera jest chyba glebsza i bardziej rozbudowana."

Mi najbardziej podobali się Porywacze ciał z tego typu filmów.

ocenił(a) film na 7
Last_Ronin

Ja do tej pory obejrzałem jedynie "the Faculty", "Porywaczy ciał" Ferrary i serial "Inwazja" i nie uważam, że ta wersja była słaba. Oszpecały ją jedynie takie wymysły jak przedstawienie katastrofy wahadłowca, sposób zarażania (zresztą ujęcie z tymi kubeczkami wyglądało komicznie), cięty montaż (w chwilach kiedy chciano pokazac roztrzęsienie bohaterki), scenki obrazujące wirusa niczym z "dr House'a" oraz nagminne przypominanie widzom cytatów z poprzednich minut filmu. Zawiódł też scenograf, ponieważ wszystkie wnętrza wyglądały bardzo sterylnie (i to nie tylko u zarażonych, co byłoby zresztą do przełknięcia).

Sądzę, że scenariusz był naprawdę dobry, ale został irytująco podany. Nareszcie ci bezuczuciowcy potrafili trochę podnieśc ciśnienie i stanowili większe zagrożenie niż w np. lepszych "Porywaczach ciał".


"Oni żyją"? Tam było pokazywane ogłupianie ludzi za pomocą mediów i koegzystencja obu ras. Idea porywaczy ciał osadza się na tym, że obcy oferują pokój, ale kosztem zapomnienia o swoim człowieczeństwie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones