to wierny Kingowskiej nowelce, bardzo klimatyczny film psychologiczny,
a to za sprawą reżysera autora zdaję i aktorów.
wstrząsająca podróż w lata 20 w mentalność farmerów i ludzi tam żyjących.
mocne i porażające kino na pewno nie dla wszystkich
ja polecam! a jakże
Straszna scena z krową w studni, mentalność wiejska dobrze uchwycona - totalny brak szacunku dla zwierząt.
Tak, wkładaj wszystkich do jednego wora. A w miastach totalny brak szacunku do ludzi.
I powinnas dostac nagrode im. Adolfa Hitleta dla obroncow praw zwierzat ( tak, jest taka), poniewaz zdajesz sie nie zauwazac braku szacunku do ludzi ukazanego w tym filmie.
zwróć uwagę, że jest to cecha naszych czasów
bardziej przejmujemy się zwierzętami niż ludźmi....
smutne to...