Steven Spielberg chciał, aby Sallaha zagrał Danny DeVito, ale ten był zajęty pracą na planie serialu "Taxi".
Rolę Indiany Jonesa zaproponowano Tomowi Selleckowi, co poróżniło Spielberga (który był już zdecydowany na Harrisona Forda) i George'a Lucasa. Ponieważ Ford wystąpił we wcześniejszych filmach Lucasa, tj. "Amerykańskie graffiti" czy "Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja", ten wolał kogoś innego. Ostatecznie jednak panowie doszli do porozumienia i główna rola przypadła Fordowi. Tymczasem Selleck miał zakontraktowaną główną rolę w serialu "Magnum", jednak zdjęcia do tej produkcji nie mogły się rozpocząć, dopóki nie ogłoszono ostatecznie, że nie zagra on Indiany Jonesa.
George Lucas chciał nakręcić ten film, terminy zdjęć pokryły się jednak z tworzeniem drugiej części "Gwiezdnych Wojen".
Nick Mancuso i Peter Coyote znaleźli się na liście aktorów do zdjęć próbnych do roli Indiany.
Aktor Frank Welker dubbingował dźwięki małpki, pojawiającej się w filmie.
Mike Fenton kierownik obsady, uważał, że do roli Indiany Jonesa najbardziej pasują Jeff Bridges, John Beck oraz Tim Matheson.
Steven Spielberg uważał, że w roli Marion Ravenwood najlepiej sprawdzi się Amy Irving.
Pierwszymi kandydatami do roli Rene Belloqa byli piosenkarz Jacques Dutronc (który o dziwo nie znał angielskiego) i Włoch Giancarlo Giannini.
Do roli Tohta przymierzany był szkocki aktor Michael Sheard. Jednak po długich negocjacjach ostatecznie wybrano Ronalda Laceya. Sheard dostał ostatecznie rolę dowódcy U-Boota. Rolę diametralnie się odwróciły w "Indiana Jones i ostatnia krucjata"- Sheard dostał rolę Hitlera, a Lacey - drugoplanową rolę Heinricha Himmlera.
Oczy Totha, które widzimy w scenie, kiedy czyta on na pokładzie samolotu gazetę LIFE, nie należą do Ronalda Laceya, tylko do najsłynniejszego twórcy efektów wizualnych, Dennisa Murena. Muren nie uczestniczył w tworzeniu efektów do tego filmu.
Harrisona Forda w niebezpiecznych scenach zastępowali kaskaderzy, którymi były same legendy w tej dziedzinie: Terry Leonard, Vic Armstrong i Martin Grace.
Przy obsadzaniu Indiany Jonesa byli brani pod uwagę Chevy Chase, Bill Murray (zrezygnował z powodu braku czasu, spowodowanego nagrywaniem odcinków do "Saturday Night Live"), Nick Nolte, Tim Matheson, Nick Mancuso, Peter Coyote, Jack Nicholson oraz Steve Martin (wybrał rolę w filmie "Grosz z nieba"). Ostatecznie Harrison Ford został wybrany na trzy tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć do filmu.
Broń często jest wytracana Indy'emu z ręki, a w następnej scenie ma ją z powrotem.
W czasie strzelaniny w barze Indy wystrzeliwuje ok. 20 pocisków z sześciostrzałowca.
Gdy Studnia Dusz jest otwierana, słychać odgłos próżni. Niemożliwe jest zatem, aby żyły tam węże.
Kiedy Indy ciągnięty za ciężarówką trzyma bicz, widać go przypiętego przy pasie, a nie trzymanego w dłoniach.
Przed strzelaniną w barze Marion wyjmuje medalion zza bluzki i widać, że łańcuch ma zawieszony na szyi. Kiedy jednak kobieta patrzy na pieniądze, wisior znajduje się bliżej stołu przed nią.
W scenie z toczącym się wielkim kamieniem można zobaczyć jakiś pręt przyczepiony do niego.
Podczas sceny oko w oko z kobrą w Świątyni Dusz, Ford jest oddzielony od węża szybą, co widać w jednym z ujęć.
Pająki na plecach Indiany pojawiają się i znikają pomiędzy ujęciami.
Kiedy Indiana próbuje się wydostać z krypty, ogromny głaz, który odsuwa, odbija się od ziemi niczym piłka.
Broń ręczna, jakiej używają naziści w filmie, m.in. pistolet maszynowy MP40 czy pistolet Walther P38, nie była dostępna w roku 1936.
Kierowca Belloqa uchyla się, zanim zostaje przez niego trafiony.
Widać, że samolot, który porusza się dookoła po ziemi, ma przyczepione łańcuchy do kół.
Kiedy spada się z samochodu, jadącego z taką prędkością, jak goniona przez Indy'ego ciężarówka, to spada się turlając w stronę jadącego wehikułu, a nie w przeciwną i to jeszcze w bok. Widocznie Indianę nie obowiązują prawa fizyki.
W 1936 Indiana leci do Azji samolotem, wyglądającym jak Boeing 314 Clipper. Ten typ został wyprodukowany w 1938, a trafił do użytku rok później.
Indy celuje w Arkę z granatnika RPG-7. Jest to produkt sowiecki, wyprodukowany w 1962 roku (akcja filmu rozgrywa się w latach 30).
Kiedy wrota do Świątyni Dusz mają się zamknąć na wieczność, widać, jak Marion odlicza sekundy, by wiedzieć, kiedy ma krzyknąć "Nie!".
Marcus Brody mówi, że w testamencie jest napisane, że Arka Przymierza potrafi przenosić góry i armia, która ją posiada, jest niezwyciężona. W Biblii nie znajdziemy jednak żadnej wzmianki na ten temat.
Satipo posiada na początku złotego zęba w rzędzie krzywych towarzyszy w szczęce. Jednak po zabiciu przez Indianę ma już idealne uzębienie.
Znamię wypalone przez medalion na ciele znajduje się w innym miejscu w środku filmu niż na jego początku.
Podczas pierwszej rozmowy Indiany z Sallahem, za jego lewym ramieniem na dachu widzimy antenę telewizyjną.
Indiana leci prosto z USA do Nepalu, a później z Nepalu do Egiptu. W 1936 roku nie było takiej możliwości, by taką podróż przebyć bez przesiadek i nabierania paliwa.
Most Golden Gate, który widzimy w scenie wylotu z San Francisco, został ukończony w 1937 roku. Akcja filmu rozgrywa się rok wcześniej.
Korpus "Afrika Korps" został utworzony w 1941 roku, podczas gdy akcja filmu rozgrywa się w roku 1936.
W klasie, w której Indiana prowadzi zajęcia, znaduje się globus. Uwzględnia on państwa, które nie istniały jeszcze w 1936 roku.
Położenie pochodni w momencie, kiedy Indiana schodzi do Świątyni Dusz, zmienia się.
Kilka chwil po wyjściu z wody ubrania Indiany są idealnie suche.
Studenci w sali wykładowej Indiany zmieniają swoje miejsca siedzące.
W 1936 roku Egipt był pod kontrolą Wielkiej Brytanii, więc Niemcy nie mogli tam planować żadnych poważnych ruchów militarnych, jak było to przedstawione w filmie.
Indiana i Sallah idą na spotkanie ze starym mędrcem, który odczytuje znaki na główce medalionu Ra. Twierdzi, że kij do medalionu powinien mieć długość "6 kadamów", co Sallah tłumaczy jako 72 cale. Wynika z tego, że jeden kadam to odpowiednik jednej stopy. Odwracając medalion, wyczytuje, że z 6 kadamów należy odjąć jeden na cześć hebrajskiego boga, do którego należy Arka Przymierza. Wynik daje nam odległość około 5 stóp. Jednak kiedy Indy znajduje się w pomieszczeniu z mapą, medalion, osadzony na palu właściwej długości wyraźnie jest nad nim. Skoro tak się stało musiał mieć przynajmniej 7 stóp długości.
W scenie ucieczki Marion przed nazistami i tubylcami, ostrze noża raz jest skierowane w dół, a raz w górę.
Kiedy Indy pije z powodu domniemanej śmierci Marion, w tle po lewej stronie ekranu możemy zauważyć jednego z członków ekipy filmowej, przechadzającego się w dżinsach i T-shircie po ulicy.
Widać, że kamień wypychany przez Indy'ego w Studni Dusz zrobiony jest ze styropianu (świadczy o tym cień głazu, który podskakuje na podłożu).
Akcja dzieje się w 1936 roku, tymczasem niemieccy żołnierze mają automaty MP38 i MP40 z roku - odpowiednio - 1938 i 1940.
Państwa, jakie widzimy na mapie w czasie podróży tytułowego bohatera, noszą niepoprawne nazwy. Tajlandia w 1936 roku nazywała się Syjam, natomiast zamiast Jordanii istniała wówczas Transjordania.
Kiedy nieprzytomny pilot upada na dźwignie przepustnic, popychając je do przodu, obroty śmigła wcale się nie zwiększają.
Kamienna pokrywa arki ważyłaby setki kilogramów i byłaby o wiele za ciężka dla Indy'ego i Sallaha.
Na początku walki na rynku w Kairze twarz Indiany jest gładko ogolona. Pod koniec ma już około dwudniowy zarost.
Podczas sceny w klasie, globus na biurku jest wyśrodkowany na Europie i Afryce, niezależnie od kąta z którego jest oglądany.
Indy leci z Nepalu do Karaczi Douglasem DC-3. Jednak podróże samolotami do Nepalu rozpoczęto dopiero w 1949 roku. Do tego czasu można tam było dotrzeć tylko drogą lądową.
Omawiając historię Arki, Indy błędnie określa Górę Horeb jako Herob.
Na kapeluszu kapitana Katangi można zauważyć insygnia marynarki Jugosłowiańskiej Armii Ludowej, która istniała od 1945 do 1991 roku. Wyraźnie widać godło z czerwoną gwiazdą.
Kilka węży w Studni Dusz to pytony birmańskie i pytony siatkowe. Żaden z nich nie pochodzi z Afryki.
Budynek uniwersytetu, w którym wykłada Indy, "zagrał" University of the Pacific w Stockton (Kalifornia, USA).
Film kręcono w Borehamwood, Bushey, Rickmansworth (Anglia, Wielka Brytania), La Rochelle (Francja), Susie, Sedali, Tauzarze, Kairuanie, kanionie Sidi Bouhlel (Tunezja), na wyspie Kaua'i (Hawaje, USA) oraz w Stockton, San Rafael i San Francisco (Kalifornia, USA).
Początkowe ujęcie (wzgórze w dżungli) jest reminiscencją logo Paramount Pictures.
Hieroglify w pokoju map zawierają napisy R2-D2 i C-3PO (postacie z "Gwiezdnych wojen"). Można je dostrzec na prawo od słupa, kiedy Indy i Sallah wyciągają arkę.
Tom Selleck miał zagrać Indianę Jonesa, lecz był związany z serialem "Magnum P.I.".
Pat Roach występuje jeszcze w czwartej roli. Jest to jeden z oficerów, który biegnie do sterowca, którym uciekają Indiana z ojcem (w trzeciej części). Niestety większa część tej sekwencji (w tym walka z Indianą) zostały wycięte.
W Studni Dusz widać węże z różnych regionów geograficznych. Aby je zdobyć, producenci wykupili wszystkie węże ze sklepów zoologicznych w Londynie i południowej Anglii.
Okręt podwodny, jaki widzimy w filmie, był w tym samym czasie wykorzystywany w "Okręcie" Wolfganga Petersena. Ekipa "Poszukiwaczy (...)" nie poinformowała jednak twórców "Okrętu", że będą korzystać z ich sprzętu.
Główny bohater miał się nazywać Indiana Smith. Nazwisko zmieniono mu pierwszego dnia produkcji.
Zdania "It's not the years, honey, it's the mileage" (To nie lata, kochanie, to przebieg) nie było w scenariuszu. Wymyślił je Harrison Ford.
Podczas zdjęć w Tunezji niemal cała ekipa zachorowała na czerwonkę. Wyjątkiem był Steven Spielberg, który jadł tylko to, co ze sobą przywiózł - głównie jedzenie z puszek.
Niemcy dubbingowali nawet to, co naziści mówili po niemiecku, tak okropny mieli akcent.
Harrison Ford poważnie nadwyrężył i starł swoje nadgarstki i skórę dłoni podczas sceny, kiedy jest ciągnięty za ciężarówką.
Odgłos tysięcy pełzających węży to dźwięk ocieranych palców o tarkę kuchenną nałożony na dźwięk gąbki i gumki do mazania, przesuwanych po desce do surfowania.
Samolot podczas sceny z nazistami faktycznie przejechał Fordowi przez kolano.
Pogoń za ciężarówką to scena, która wymagała 8 tygodni pracy.
Kilka roślin i zwierząt w Świątyni Dusz zostało pożyczonych z planu "Imperium kontratakuje", z planety Dagobah.
Bat Indy'ego ma około 3 metry długości. Jednak do niektórych scen używano krótszego modelu, zwłaszcza przy ujęciach z bliska.
Dźwięk wybuchających ciał w końcowej scenie to odgłos skórzanego płaszcza uderzanego rakietką do ping-ponga.
Kiedy Indy leci do Nepalu, obserwuje go nazista, który czyta magazyn "Life". W tym numerze jest rozległy artykuł dotyczący Adolfa Hitlera.
Belloq przed otworzeniem Arki Przymierza wypowiada (z bardzo słabym akcentem) aramejskie słowa modlitwy, do dziś dające się usłyszeć w wielu synagogach świata.
Ciężarówka, w której nie było Marion, wywróciła się z powodu słupa telefonicznego, który przebił się przez jej podłogę.
Lucas i Spielberg zupełnie inaczej wyobrażali sobie postać Jonesa. Lucas chciał, by był on typem playboya, który za uganianie się za zabytkami funduje sobie dostatnie życie wypełnione kobietami. Natomiast Spielberg chciał, by Indiana miał problemy z alkoholem.
Douglas Slocombe (autor zdjęć do filmu) po wielu latach od realizacji filmu, chwalił się, że na planie "Poszukiwaczy zaginionej arki" nigdy nie używał światłomierza i mimo to zawsze wiedział, ile światła musi dostać się na taśmę.
Mimo tego, że okres zdjęciowy planowany był na 85 dni, ekipa skończyła pracę po 73 dniach (do filmu nie trafiło wiele scen, min. wątek szanghajski).
Toht miał posiadać, według początkowych planów, mechaniczną rękę. Jednak później zrezygnowano z tego pomysłu.
Tylko kilku aktorów, uczestniczących w realizacji filmu, znało cały scenariusz.
Pierwsze przesłuchania do filmu odbyły się w kuchni LucasFilmu, a jednym z zadań uczestników castingu było pieczenie ciastek.
Każdy z filmów o Indianie Jonesie zaczyna się od planszy Paramount Pictures (wykorzystywanej w latach 50), która przechodzi w autentyczną górę w jakimś egzotycznym zakątku lub, jak miało to miejsce w "(...) Świątyni Zagłady", ornament na gongu.
Figurka, znaleziona przez Jonesa w Peru, posłużyła jak rekwizyt w filmie "Majestic".
6,5 metrowa kula, użyta w filmie, ważyła ponad 100 kg i wykonana została z plastiku, drewna i włókna szklanego.
Spielberg tak bardzo nie znosił upałów w Tunezji, że skończył realizację filmu tydzień przed planowanym terminem.
Każdy z filmów o Jonesie zawierał wyjątkowe ujęcie, które było powtarzane w tym samym kształcie. Chodzi oczywiście o słynne zbliżenie oczu głównego bohatera. W "Poszukiwaczach zaginionej arki" to ujęcie ma miejsce podczas poszukiwań Marion wśród ulic Kairu.
Ekipa filmowa, zaczynając kręcić w studiu sceny ze Studni Dusz, pracę musiała zacząć od posprzątania pozostałości po pożarze, które zostawiła poprzednia ekipa kręcąca w tamtym studiu, a konkretnie Stanley Kubrick pracujący przy "Lśnieniu".
Spielberg, by wywołać przeraźliwy wrzask u Karen Allen, rzucał aktorce pod nogi tarantule, a na włosy znienacka węże.
Samolot typu latające skrzydło został zaprojektowany na potrzeby filmu przez Normana Reynoldsa i zbudowany przez brytyjską firmę Vickers Aircraft Company. Inspiracją dla filmowej maszyny był model Horten Ho 229, prototyp niemieckiego szturmowco-bombowca z czasów II wojny światowej, który nigdy nie trafił do masowej produkcji.
Ford, w scenie ciągnięcia Jonesa za ciężarówką, zagrał bez pomocy dublera. Przypłacił to złamaniem żebra.
Szczur, którego widzimy w scenie pod pokładem Bantu, w rzeczywistości był głuchy od urodzenia i miał problemy z równowagą. Dlatego tak dobrze "zagrał" scenę kołysania się pod wpływem obudzonej mocy Arki.
Zdjęcia do filmu kręcono od 23 czerwca do października 1980 roku.